Zima na wschodzie ostro daje się w kość. Będąc w UK spodziewałam się tego, że wracając na lubelszczyznę zaskoczy nas ona jak co roku. Buszując wiec w TK Maxx znalazłam idealną pierzynkę - puchowy płaszcz. Kurtka która mam na sobie wypełniona jest w 80 procentach pierzem, pozostałe 20 stanowi puch. Idealnie więc się sprawdza na zimowych spacerach. Ponadto świetnie współgra z moją figurą. Jako, że nie kłopotałam się stojąc w kolejce po wzrost, znalezienie płaszcza który będzie dobrze komponował się z moimi 160 centymetrami wzrostu jest naprawdę sporym wyzwaniem. Dobrą robotę robi regulowany ściągacz umieszczony na wysokości talii, dzięki któremu sylwetka robi wrażenie smuklejszej. Kolejną zaletą mojego puchacza jest wielki kaptur, który z pewnością ochroni nas nawet przed podmuchami tego naprawdę silnego wiatru. Stylizacje uzupełniłam skórzanymi kozakami, ciepłymi rękawiczkami w których bazowym składnikiem jest wełna oraz wielkim szalem.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na zmianę szablonu? Mam tu namyśli, napisanie samodzielnie całej tej sekwencji kodów, czy istnieje do tego jakiś program ? Mam pewien zamysł, a kompletnie nie wiem jak się za to zabrać. Pomocy !
Kurtka - Tk Maxx
Kozaki - Tk Maxx
Rękawiczki- Resered
Szal- Reserved
Sukienka- Primark
Katana- Primark
Torebka- Arwena
aaale fajne tło na pierwszym foto:)
OdpowiedzUsuńgenialnie na nim wglądasz:)
czy kurtka ciepła?:)
pozdr
świetny look :) torba jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńSwietnie wygladasz bardzo fajna torebka !!
OdpowiedzUsuńhttp://www.ilonazakrzewska.blogspot.de/
Widzę, że u Ciebie jeszcze zima :) Z całej stylizacji nabardziej wyróżniają się buty, są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję :)
Może masz ochotę zobaczyć i ewentualnie zaobserwować mój blog?
www.madameblossom.blogspot.com